Kilka dni temu zostałam poproszona o udostępnienie swoich prac i zorganizowanie wystawy. Choć od wielu lat nie czułam potrzeby organizowania wystaw, tym razem zgodziłam się, właściwie z sentymentu do miejsca i osób.
Ponieważ bardzo dużo moich rysunków i obrazów znajduje się już w prywatnych domach i instytucjach, miałam obawy, czy uzbieram wszystkiego na tyle, żeby można z tego zorganizować jakąkolwiek wystawę - tym bardziej, że jakiś czas temu miałam długi przestój w rysowaniu dla samej siebie. W zasobach znajdowały się prace, które wystawiałam już w 2012 roku - nie chciałam tego powielać. Na szczęście udało się znaleźć takie, które (poza Internetem) nie były pokazywane. Taki trochę misz-masz tematyczny, ale organizatorzy zgodzili się.
W piątek 07.02.2020r. część prac zostało zawieszonych.
W poniedziałek ostatnie przywieszki, poprawki
i wkrótce będzie można oglądać wystawę.
O szczegółach wkrótce. :-)